Dąb Pamięci

W dniu 3 listopada 2023 r. na terenie Ogrodu Dialogu posadzony został Dąb Pamięci dla ofiary zbrodni katyńskiej, starszego posterunkowego Policji Województwa Śląskiego Stanisława Ręgowskiego, awansowanego pośmiertnie na stopień aspiranta przez Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej w 2007 r. 

Link z relacja z uroczystości:

https://hit.policja.gov.pl/hit/aktualnosci/237843,Uczczenie-pamieci-asp-Stanislawa-Regowskiego.html

Idea zachowania pamięci o ofiarach terroru sowieckiego z 1940 roku poprzez sadzenie imiennych Dębów Pamięci została podjęta przez śp. o. Józefa Jonca SP, założyciela Stowarzyszenia Parafiada im. św. Józefa Kalasancjusza, który zginął w katastrofie smoleńskiej 10 kwietnia 2010 r. razem z Prezydentem RP Lechem Kaczyńskim oraz innymi 94 osobami, które udały się do Katynia na 70 rocznicę obchodów zbrodni Katyńskiej. Celem programu jest upamiętnienie każdej osoby z niemal 22 tysięcy osób skrytobójczo zamordowanych i spoczywających w Katyniu, Charkowie, Miednoje, Bykowni.
Stanisław Ręgowski urodził się w 1898 r. i wychował we wsi Zawady, gm. Kowiesy, woj. Łódzkie. Był uczestnikiem wojny polsko-bolszewickiej. W latach 1924 -1939 pełnił służbę w Policji Województwa Śląskiego. Po 17 września 1939 r. trafił do sowieckiej niewoli i został osadzony w obozie w Ostaszkowie. W kwietniu 1940 r. został zamordowany strzałem w tył głowy w siedzibie NKWD w Twerze (wówczas Kalinin). Spoczywa na Polskim Cmentarzy Wojennym w Miednoje.

 

Dąb Pamięci ofiar
zbrodni katyńskiej – 1940 r.


W wyniku tajnego paktu Ribbentrop–Mołotow z 23 sierpnia 1939 r. Niemcy i sowiecka Rosja postanowiły dokonać kolejnego rozbioru Polski. Po napaści wojsk niemieckich na Polskę 1 września 1939 r., na tereny ponad połowy ówczesnego terytorium Rzeczypospolitej 17 września wkroczyła Armia Czerwona. Tak jak pod okupacją niemiecką, również i tu rozpoczął się czas terroru. Sowieci szczególnie dla nich niebezpiecznych jeńców uwięzili w obozach w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie. Przeszło 7 tys. tej samej kategorii osób cywilnych, policjantów i oficerów bez statusu jeńca osadzono w więzieniach na terenie okupowanych przez ZSRR Kresów Wschodnich Rzeczypospolitej Polskiej.
Najwyższe władze Związku Sowieckiego na czele z Józefem Stalinem uznały ich za nieprzejednanych, groźnych wrogów sowieckiego imperium i łamiąc wszelkie konwencje międzynarodowe, nakazały ich zamordować. W kwietniu i maju 1940 r. strzałami w tył głowy zabito 21.857 żołnierzy i cywilów. Pochowano ich potajemnie w bezimiennych, masowych grobach w okolicach wsi Katyń, Miednoje, Piatichatki i Bykownia, a także w innych, nieznanych miejscach. Wśród zastrzelonych znaleźli się: oficerowie, naukowcy, nauczyciele, inżynierowie, lekarze, prawnicy, funkcjonariusze policji i innych służb mundurowych oraz duchowni. Ciała pomordowanych wrzucone do  specjalnie wykopanych i zamaskowanych dołów miały zostać nigdy nieodkryte. Gdy III Rzesza rozpoczęła wojnę z dotychczasowym sojusznikiem, w 1943 r. znaleziono masowe groby zamordowanych. Rosjanie, chcąc zdjąć z siebie winę, zaczęli rozpowszechniać tzw. „kłamstwo katyńskie”, które przetrwało dziesięciolecia. Oficjalna wersja wydarzeń mówiła, że polscy jeńcy zostali wzięci do niewoli przez Niemców w toku wojny ze Związkiem Radzieckim w 1941 roku i dopiero wtedy zostali zamordowani.W Polsce i w innych państwach komunistycznych mówienie prawdy o Katyniu było zakazane, groziło nawet więzieniem. Dopiero w 1990 r., na fali przemian, władze Związku Radzieckiego przyznały, że zbrodni dokonało NKWD, a do Polski przekazały zbiór dokumentów archiwalnych dotyczących zbrodni.
Wśród ofiar zbrodni katyńskiej znalazły się także osoby pochodzące z okolic Rawy Mazowieckiej. Jedną z nich był starszy posterunkowy Policji Województwa Śląskiego Stanisław Ręgowski, urodzony w 1898 r. we wsi Zawady w gminie Kowiesy.